Komosa ryżowa zapiekana z pieczarkami

Komosa ryżowa (quinoa)

Z komosą ryżową zetknęłam się po raz pierwszy 9 lat temu. Pamiętam jak dostałam pudełko pełne malutkich ziarenek od pacjenta, który wpadł na wizytę prosto z wyprawy po Ameryce Południowej 🙂 Nie miałam wtedy pojęcia z czym to się je 🙂 Do dziś quinoa zdążyła już podbić serca wielu z nas i coraz częściej gości na polskich stołach. Jest do kupienia w większości supermarketów w dość przystępnych cenach.

Komosa ryżowa to cudowne źródło lekkostrawnej energii! Utrzymuje organizm w równowadze, świetnie regeneruje uszkadzane każdego dnia tkanki, wspiera proces detoksykacji, wykazuje działanie alkalizujące i antyoksydacyjne, utrzymuje poziom glukozy we krwi na właściwym poziomie. Jest źródłem pełnowartościowego białka (zawiera pełną pulę aminokwasów egzogennych), złożonych węglowodanów i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Jest skarbnicą witaminy E i witaminy B6, która w połączeniu z magnezem odżywia każdą komórkę układu nerwowego. Polecam gorąco!

Przepis na 2 porcje:
100g suchej komosy ryżowej
6 pieczarek
3 kawałki suszonych pomidorów
1 czerwona cebula
1-2 ząbki czosnku
1/2 pęczka natki pietruszki
1 łyżeczka oleju kokosowego
1 łyżeczka oliwy lub zalewy z suszonych pomidorów
1 żółtko jaja
szczypta soli i pieprzu.
Komosę płuczemy na sitku pod bierzącą wodą. Wspypujemy do garnuszka, wlewamy 1 szklankę wodę, zagotowujemy, dodajemy szczyptę soli i gotujemy ok. 15 minut. Piekranik rozgrzewamy do temp. 200st.C. Kroimy cebulę, czosnek, pieczarki i suszone pomidory. Rozgrzewamy odrobinę oleju na patelni i szklimy cebulę z czosnkiem. Dodajemy pieczarki i suszone pomidory i podsmażamy kilka minut. Przyprawiamy szczyptą soli i świeżo mielonym pieprzem. Zawartość patelni przekładamy do malaksera, dodajemy natkę i siekamy. W misce umieszczamy ugotowaną komosę, dodajemy pozostałe składniki, łyżeczkę oliwy i żółtko. Mieszamy. Formujemy łyżką „kotleciki” i układamy w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym. Wstawiamy do piekarnika na 10 minut, pod koniec pieczenia przestawiamy na funkcję grilla, dzięki czemu komosa staje się z wierzchu przyjemnie chrupiąca. Podajemy z sałatką (np. mieszanka sałat, pomidorki koktajlowe, ziarna granatu, prażone płatki migdałów+sos z oliwy, octu i miodu). Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *