Czekoladowo – orzechowy chia pudding

SONY DSC

Deser na przekąskę? 🙂 Czemu nie! Zwłaszcza gdy jest skarbnicą niezwykle cennych dla naszego organizmu składników odżywczych! Ten pudding to potężne źródło wapnia, magnezu, fosforużelaza, miedzi, witaminy E, niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, a także błonnika pokarmowego. Borówki „dokładają” do tej gamy sporą dawkę witaminy C i innych antyoksydantów.
Taki deser jest nie tylko pyszny, ale i bardzo wartościowy! Polecam gorąco 🙂

Przepis na 1 porcję:
2 czubate łyżki nasion chia
2 łyżki orzechów laskowych
1 czubata łyżeczka 100% kakao
szczypta mielonej wanilii
1 łyżeczka masła orzechowego (u mnie mix z orzechów nerkowca, laskowych i ziemnych)
2 łyżeczki syropu klonowego/daktylowego/miodu
150ml mleka owsianego (może być inne)
garść borówek.
Piekarnik rozgrzewamy do temp. 180st. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i wsypujemy orzechy. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 10 minut. Po wyjęciu obieramy orzechy palcami ze skórki (można też zawinąć w ściereczkę i obrać poprzez pocieranie jednych orzechów o drugie). W międzyczasie w garnuszku podgrzewamy mleko, tak by było ciepłe, ale nie gorące. Dodajemy do niego kakao, wanilię, masło i łyżeczkę syropu klonowego, mieszamy aż wszystkie składniki się połączą. Nasiona chia wsypujemy do kubka/miseczki i zalewamy ciepłym mlekiem. Odstawiamy na 10 minut do napęcznienia. Do kielicha blendera wsypujemy połowę orzechów (drugą połowę siekamy i zostawiamy do posypania na wierzch), dodajemy chia i miskujemy aż nasionka i orzechy rozdrobnią się i stworzą aksamitny pudding. Nakładamy do pucharka lub słoika (idealny do zabrania do pracy!), polewamy łyżeczką syropu, posypujemy orzechami i borówkami. Smacznego!
Miłego weekendu Kochani!

Komentarze: 2

  1. Izabela Oskarbska says:

    Deser jest pyszny . Mimo że nie lubię czekoladowych łakoci to postanowiłam zaryzykować (kakao zastąpiłam karobem). warto było.
    pozdrawiam serdecznie

    • Kamila Wrzesińska says:

      Bardzo się cieszę i polecam z całego serca inne moje przepisy 🙂 Pozdrawiam ciepło!

Skomentuj Izabela Oskarbska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *