Pieczone płatki z owocami

Uwielbiam poranki. Nowy dzień, ogromna ciekawość co przyniesie, nowa energia.. Myśl o pierwszym posiłku i aromatycznej kawie ze świeżo mielonego ziarna powoduje, że od pierwszego dźwięku budzika gotowa jestem by wstać z łóżka, bez dodatkowej drzemki, choć śpię krótko, permanentnie „na rezerwie” 🙂 Zresztą snu potrzebuję mniej niż kiedyś. Odkąd dobrze traktuję swój organizm, on znacznie szybciej się regeneruje. Budzę się przed Tosią by bez pośpiechu przygotować dla nas śniadanie. To codzienny obowiązek wobec każdej komórki naszego ciała. Podstawa udanego dnia. Dzielę się z Wami naszym dzisiejszym, bo mimo, że podobne są już na blogu, to myślę, że inspiracji nigdy nie jest za wiele 🙂

Przepis na 1 porcję:
1 mały banan
garść malin
garść czereśni
1/3 szklanki mleka (u mnie owsiane)
1 łyżeczka masła orzechowego
1 łyżeczka mielonego siemienia lnianego
szczypta mielonego cynamonu i wanili
3 łyżki płatków owsianych
1 łyżka wiórków kokosowych
1 płaska łyżeczka surowego kakao
1 łyżeczka miodu/syropu z agawy/klonowego/daktylowego
1 łyżeczka oleju kokosowego.
Piekarnik nagrzewamy do temp. 180st. Do kielicha blendera wrzucamy banana, połowę malin, siemię lniane, masło orzechowe, cynamon i wanilię, wlewamy mleko i miksujemy. Płatki mieszamy w miseczce z kakao i kokosem, dodajemy olej i miód. Czereśnie kroimy na połówki i wyjmujemy pestki. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, wsypujemy na płasko płatki i układamy obok czereśnie i resztę malin. Pieczemy 15-17 minut (bez termoobiegu), mieszając w trakcie płatki dwukrotnie. Do miseczki wlewamy bananowo-malinowy mus, wsypujemy płatki i układamy owoce. Pieczone czereśnie puszczają najsłodszy sok na świecie 🙂 Smacznego!